piątek, 24 lutego 2017

Osiem

- Dzieeeeń dobry klusko! - usłyszałem od razu, po wejściu do klubowej szatni. Wyszczerzona mordka Reusa, wpatrywała się we mnie i machała mi na powitanie. Zaśmiałem się i odmachałem mu, po czym ruszyłem w stronę swojego miejsca. Chłopcy dookoła mnie zawzięcie dyskutowali o zbliżających się meczach i przeciwnikach. A ja? Ja przebierałem się w ciszy, myślami byłem całkowicie w swoim świecie. 
- Wołam cię z jakąś minutę, a ty co? - wytłumaczył się blondyn, gdy spiorunowałem go wzrokiem po tym jak pacnął mnie lekko w głowę.
- Dryfowałem łódką po morzu moich przeróżnych myśli - odparłem.
- Phi - prychnął - Że niby poeta czy filozof? bo z tego byłem cienki w szkole - rzekł.
- Ja nadal się zastanawiam jak ty skończyłeś tę szkołę - powiedziałem.
- Dobra, mniejsza - machnął ręką - Co mówisz? Ty, ja, romantyczna kolacja wieczorem, później winko i jakieś romansidło? - zapytał, poruszając brwiami. Dokładnie się we mnie wpatrywał.
- Kusząca propozycja - zaśmiałem się - Ale tak naprawdę?
- Musisz mi pomóc w wybraniu pierścionka dla Scarlett...
Wieczór był chyba naprawdę moją ulubioną porą dnia. Z wytęsknieniem czekałem na każdy, który miał nadejść. Ciepła zielona herbata i ja pogrążony w moich myślach. Codziennie było ich coraz więcej i więcej. Nie potrafiłem zrobić niczego, by one zniknęły i czasem mnie to denerwowało. Upiłem łyk ciepłego napoju i skupiłem swój wzrok na ciemności ukazującej się za szklanymi drzwiami prowadzącymi na taras. Co prawda do przyjazdu Livv było jeszcze trochę czasu, jednak ja nie miałem w cale planu. A chyba powinienem go mieć prawda?
- Sally? - zdziwiłem się, widząc blondynkę stojącą przed moimi drzwiami.
- To moja sprawka! - usłyszałem głos za swoimi plecami.
- Olek?! Powiedz mi jak?! - jęknąłem, odwracając się w stronę przyjaciela.
- Emm... Wszedłem sobie po cichu przed chwilą, gdy ty medytowałeś sobie do kubka herbaty, wpatrując się w szybę i nawet mnie nie zauważyłeś - wzruszył ramionami i mnie wyminął, kierując się w stronę dziewczyny.
- Zaraz, zaraz. Ja czegoś tutaj nie rozumiem - powiedziała blondynka.
- Ja też Sally - wyjaśniłem - Nie mam bladego pojęcia co ten osobnik wyprawia - dodałem - Ostatnio chyba pada mu mózg - rzekłem jej na ucho.
- Najpierw trzeba go mieć - stwierdziła, spoglądając na swoje paznokcie. Po chwili jednak spojrzała na Alessandro i zaśmiała się lekko - No przepraszam... stwierdzam fakty.
- Ha ha ha - Olek wytknął jej język - Bardzo śmieszne... Może przejdźmy do konkretów? - zapytał na co dziewczyna pokiwała mu twierdząco głową.
- Konkretów? - powtórzyłem, patrząc raz na jednego, raz na drugiego.
- Sall i ja pomożemy ci przygotować doskonały plan odzyskania Livv - wytłumaczył mój przyjaciel.
- Maaaamo - jęknąłem łapiąc się za głowę - Sam sobie poradzę tak? - rzekłem stanowczo.
- Ty sobie nie dasz rady przyjacielu - powiedział - Z wszystkim tak... ale na pewno nie z tym, jeśli chodzi o dziewczynę - dodał wyszczerzony.
Jęknąłem ponownie, wracając na swoje poprzednie miejsce. Usiadłem ze spokojem na kanapie i chwyciłem w dłonie kubek z herbatą. Wyłączyłem się całkowicie. Robiłem wszystko, aby ich nie słuchać. Nie chciałem ich rad. O Olivkę będę walczył sam. S A M.
Było coś po trzeciej, gdy szanowna dwójka postanowiła opuścić moje mieszkanie. Nie miałem bladego pojęcia co wymyślili. Nie słuchałem ich w ogóle. Skupiłem się tylko i wyłącznie na planie, który pojawił się w mojej głowie. Miałem wrażenie, że będzie on najlepszy. Bo co jest lepszego niż to by działać rozsądnie i powoli, a nie na siłę...

______________________________________________________

Jestem :)
Na samym początku chcę przeprosić za to coś, za błędy, za długość.
Coraz bardziej jestem przekonana by zawiesić do matur. Całkowicie brak mi już czasu, tak samo jak mojej weny :C
Trzymajcie kciuki by ona wróciła :)
Do następnego, mam nadzieję, że o wiele lepszego :)

3 komentarze:

  1. jeju :( wiesz, Jagódka, jeśli tak bardziej Ci pasuje, to zawieś. ja będę czekać!! ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie martw się nami, matura jest na tyle ważna, że nie pogniewamy sie jak zawiesisz!😁 Będziemy czekać!❤ Rozdział-krotki ale małe jest piękne haha! Erik coz, masz przechlapane z takimi przyjaciółami. A Reus i pierścionek? Niech wyjdzie!😂😂
    Jak będziesz miała chwilę czasu i ochotę to zapraszam do siebie na 6!😊
    Buziaki!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Erik ma zajebistych przyjaciół - nic dodać nic ująć :D
    Co do matury to popieram moje poprzedniczki - Ty skupisz się na maturze a my będziemy czekać na dalsze losy :D Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń